Newsy

Ręka, noga, mózg na ścianie – czyli jak się reklamuje Resident Evil 6

Odcięte kończyny, fragmenty ludzkiego ciała, wydłubane gałki oczne – na początek wystarczy, bo reszta nie mieści się głowie.

W ramach promocji najnowszej, szóstej już odsłony serii survival horroru Resident Evil, na słynnym targu mięsnym Smithfield w Londynie pojawiło się stoisko, na którym klienci mogli kupić… ludzkie mięso.

Na szczęście to tylko akcja promocyjna, a rzeźnia z fragmentami ludzkich ciał została uruchomiona na niby, ale pomysł i tak należy zaliczyć do niesmacznych. Za stworzenie wszystkich dostępnych tam eksponatów, wykonanych z mięsa kurczaka i wieprzowiny, odpowiada artystka Sharon Baker.

Ciekawe, czy po takim zabiegu ktoś będzie miał większego głoda na Resident Evil 6. Tym bardziej, że już po kilkunastu minutach z grą, można dojść do smutnego wniosku, że japoński klasyk zatrzymał się w miejscu. Recenzenci też nie są zachwyceni – premiera gry miała miejsce 2 października, a średnia w serwisie Metacritic w momencie pisania tego tekstu wynosi 66 na 100 możliwych punktów na podstawie 51 recenzji. Być może niesmaczna akcja promocyjna i słabe oceny to początek końca hitowej serii od Capcomu?

 

 

Więcej zdjęć z Ludzkiej Rzeźni m.in. tu:

http://www.huffingtonpost.com/2012/09/27/human-butchery_n_1920440.html#slide=1576117

Dodaj komentarz